PiSowski zamach na praworządność dotyka praw podstawowych Polek i Polaków

25.11.2020 17:08

PiSowski zamach na praworządność dotyka praw podstawowych Polek i Polaków

Ważna uwaga

Opinie wyrażone na tej stronie są opiniami Klubu i nie zawsze odzwierciedlają opinie całej Grupy

Poland [nid:109416]

„Rozmontowanie całego systemu sprawiedliwości dotyka już nie tylko sądów, ale też bezpośrednio zwykłych obywateli. Wymiernym przykładem tego jest trybunał konstytucyjny, który zamiast stać na straży polskiej Konstytucji, staje się narzędziem w rękach polityków PiS i opowiada się przeciwko prawom kobiet”  - podkreślił Andrzej Halicki, szef polskiej delegacji w Grupie EPL komentując dzisiejszą debatę plenarną ws. prawa do aborcji w Polsce. "Rząd PiS zrobi wszystko, aby utrzymać się przy władzy, ale jest jasne, że takie działania już przynoszą odwrotny skutek, co widać podczas pokojowych protestów antyrządowych" - dodał.

"Kobiety w Polsce mają pełne prawo do ochrony zdrowia a obowiązujące przepisy prawne nie mogą być zmieniane pod dyktando Jarosława Kaczyńskiego" - zaznaczyła Elżbieta Łukacijewska, posłanka komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. Jej zdaniem otwieranie kruchego kompromisu aborcyjnego przez polski rząd w czasie epidemii koronawirusa, to barbarzyństwo. „Otwieranie tej debaty w momencie kiedy ludzie umierają, szpitale przepełnione są chorymi i kiedy nie ma możliwości w sposób bezpieczny zaprotestować to barbarzyństwo. Rząd odwraca uwagę od tego, że w tak nieudolny sposób radzi sobie z kryzysem zdrowotnym” - powiedziała.

„Od dłuższego czasu zauważamy zresztą, że PIS i kościół w Polsce wypowiadają wojnę kolejnym grupom społecznym - po czystkach w armii i policji, służbie dyplomatycznej i administracji państwowej, sędziach i prokuratorach, po osobach niepełnosprawnych, osobach LGBT, rezydentach, nauczycielach, przyszedł czas na kobiety. Najpierw nowy minister edukacji zasugerował, że kobieta ma siedzieć w domu i jej nadrzędnym obowiązkiem jest rodzenie i wychowywanie dzieci, potem rząd przystępuje do procesu wypowiedzenia konwencji stambulskiej, a więc de facto przyzwala na stosowanie przemocy wobec kobiet, a na końcu tylnymi drzwiami wprowadza się zupełny zakaz przerywania ciąży na co nie ma przyzwolenia społecznego” - podkreśliła.

„Jako przedstawicielka grupy Chrześcijańskich Demokratów - jako katoliczka - uważam, że każdy ma wolną nieprzymuszoną wolę i każdy powinien mieć możliwość podejmowania decyzji według własnych wartości. Nikt nie ma prawa być czyimś sumieniem. Oczywiście aborcja nie powinna być środkiem antykoncepcyjnym dlatego potrzebna jest rzetelna i oparta na aktualnej wiedzy edukacja seksualna.” - dodała.

Dla Prasy

Grupa EPL jest największą frakcją w Parlamencie Europejskim skupiającą 187 posłów i posłanek ze wszystkich państw członkowskich

więcej na temat