UE potrzebuje nowego planu na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach

„Potrzebujemy silnego, politycznego zaangażowania Komisji Europejskiej na rzecz ograniczenia wypadków drogowych w UE. Naszym celem powinno być całkowite wyeliminowanie śmiertelnych ofiar wypadków. Komisja powinna przygotować szczegółowy plan jak ten cel osiągnąć” - powiedziała Róża Thun, sprawozdawczyni rozporządzenia ws. bezpieczeństwa pojazdów i ochrony uczestników ruchu drogowego w dzisiejszej debacie plenarnej na temat bezpieczeństwa na drogach UE.

Debatę zorganizowano z inicjatywy Róży Thun, aby wraz z unijną komisarz do spraw transportu, omówić strategię poprawy bezpieczeństwa drogowego i redukcję liczby ofiar i rannych w wypadkach drogowych w przeddzień 3-ciej Światowej Konferencji dot. Ruchu Drogowego, która rozpoczyna się 19 lutego w Sztokholmie.

„ Kilka miesięcy temu, dzięki zaangażowaniu europosłów, UE przyjęła rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa pojazdów drogowych, które wprowadza najwyższe na świecie standardy bezpieczeństwa samochodów i ciężarówek. Przepisy te zaczną obowiązywać od lipca 2022 roku. Jednakże, sama poprawa bezpieczeństwa pojazdów nie rozwiąże problemu” - podkreśliła europosłanka PO.

„Co roku, w wypadkach drogowych w UE ginie 25 tysięcy osób, a 135 tysięcy zostaje poważnie rannych. Od lat te liczby się nie zmieniają. Co więcej coraz częściej ofiarami wypadków stają się rowerzyści. Obecny cel Komisji - redukcja o połowę ofiar śmiertelnych wypadków- nie zostanie osiągnięty. Musimy poprawić tę strategię” - powiedziała, dodając: „Strategie wprowadzone w Londynie, Helsinkach czy Oslo pozwoliły na zmniejszenie, a nawet całkowite wyeliminowanie liczby wypadków śmiertelnych. Powinniśmy wziąć je za przykład”.