PE wzywa do zwiększenia presji na reżim Łukaszenki

„Solidaryzujemy się zarówno z ofiarami reżimu Łukaszenki, które znalazły się w przygranicznym potrzasku, jak i więzionymi i represjonowanymi białoruskimi opozycjonistami. Tylko wspólna presja na Łukaszenkę doprowadzi do zaprzestania przemocy i narażania życia niewinnych ludzi” - podkreślał Tomasz Frankowski w debacie o sytuacji na Białorusi i jej granicy z Unią Europejską.

Zorganizowana w ramach sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego debata  jest apelem do Komisji Europejskiej i państw członkowskich UE o zwiększenie presji na reżim Aleksandra Łukaszenki i powstrzymanie go od dalszego stosowania terroru wobec niewinnych ludzi. 

„Sytuacja na Białorusi pogarsza się z każdym tygodniem i miesiącem. Łukaszenko próbuje odwrócić naszą uwagę od swoich zbrodni na własnych obywatelach, którzy są pierwszymi ofiarami jego terroru. W więzieniach przebywa prawie 1000 więźniów politycznych, którzy zostali oficjalnie uznani, oraz dziesiątki tysięcy anonimowych bohaterów. Są wśród nich Polacy, jak Andrzej Poczobut i Andżelika Borys, których jedyną winą było bycie Polakiem i aktywnym obywatelem Białorusi, lub Siarhiej Korshun, który po prostu pomagał w działalności politycznej polityka innego niż Łukaszenko „ - mówił Andrzej Halicki. 

Radosław Sikorski podkreślił, że kryzysowi na polsko - białoruskiej granicy można było znacznie ograniczyć i rozwiązać wcześniej, gdyby rząd PiS zdecydował się na zaangażowanie w jego rozwiązanie UE. „Mam do premiera Morawieckiego trzy pytania: - skoro wiemy, że kolejne samoloty wracają z migrantami do Iraku po interwencji Unii Europejskiej, dlaczego nie zwrócił się o taką pomoc już we wrześniu gdy błagała o to polska opozycja? Kryzys można było rozwiązać znacznie wcześniej! Po drugie dlaczego nie zbudował centrów recepcyjnych na granicy z Białorusią tak, aby migranci w sposób profesjonalny i humanitarny mogli składać podanie o azyl? Po trzecie dlaczego wysłuchawszy w tej izbie przewodniczącej Ursuli Von del Leyen, nadal nie spełnia trzech umiarkowanych warunków, by uzyskać dla Polski zaliczkę do końca roku na Krajowy Plan Odbudowy?” - powiedział.