PE za zerwaniem związku między wydobyciem surowców i finansowaniem konfliktów

Unijni importerzy rzadkich minerałów i metali będą mieli obowiązek sprawdzania, czy nie pochodzą one z nielegalnych źródeł, które przyczyniają się do finansowania grup zbrojnych i dalszych walk na obszarach ogarniętych konfliktem. O porozumieniu w sprawie tzw. „krwawych minerałów”, osiągniętym przez Parlament, Radę oraz Komisję Europejską debatowali dziś, podczas sesji plenarnej, posłowie do Parlamentu Europejskiego. Tekst porozumienia ma być zatwierdzony przez PE w czwartek.  

"Minerały takie jak cyna, tantal, wolfram i złoto znajdują się w większości urządzeń elektronicznych, z których korzystamy na co dzień. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że jako konsumenci mimowolnie możemy przyczyniać się do finansowania konfliktu w Demokratycznej Republice Konga i innych krajach rozwijających się. Sukcesem Parlamentu było przekonanie Rady podczas rozmów trójstronnych, aby kontrola łańcucha dostaw tych surowców była obowiązkowa dla unijnych importerów" - powiedział Bogdan Wenta, opiniodawca z ramienia Komisji Rozwoju oraz członek zespołu negocjacyjnego Parlamentu Europejskiego.

Wszyscy z wyjątkiem najmniejszych unijnych importerów cyny, wolframu, tantalu, złota i ich rud będą musieli wykazać „należytą staranność” sprawdzając swoich dostawców. Są to zdefiniowane przez OECD zalecenia, mające na celu ułatwienie firmom przestrzegania praw człowieka. Więksi producenci będą mieli obowiązek przestawienia planów związanych z systemem kontroli swoich źródeł w celu zapewnienia zgodności z rozporządzeniem UE.

"Unia Europejska musi nie tylko wspierać kraje partnerskie poprzez pomoc rozwojową, ale także tworzyć wysokie standardy handlu z tymi krajami. Dlatego bardzo istotne jest, żebyśmy mieli pewność, że minerały, które znajdują się w naszych telefonach komórkowych czy laptopach były pozyskiwanie w sposób odpowiedzialny i zgodny z prawami człowieka" - dodał Wenta.

UE jest wśród największych rynków zbytu (około 35% w skali globalnej) dla cyny, tantalu, wolframu i złota, a na jej terytorium działa ponad 400 importerów tych surowców.