Rozporządzenie metanowe - kompromis dobry dla Polski i dla klimatu

09.05.2023 13:12

Rozporządzenie metanowe - kompromis dobry dla Polski i dla klimatu

Ważna uwaga

Opinie wyrażone na tej stronie są opiniami Klubu i nie zawsze odzwierciedlają opinie całej Grupy

pipe throwing smog [nid:30041]

Europosłowie przyjęli dzisiaj w głosowaniu plenarnym sprawozdanie w sprawie rozporządzenia metanowego. Dotyczy ono redukcji emisji metanu w sektorze energii – m.in. przy wydobyciu gazu ziemnego, jego transporcie, składowaniu oraz użyciu przemysłowym. Dla Polski szczególnie ważna jest część poświęcona kopalniom - większość polskich emisji metanu związana jest bowiem z wydobyciem węgla kamiennego.

 

Proponowany w rozporządzeniu system kar nakładanych przez państwa członkowskie za nadmierne emisje mógłby doprowadzić do przedwczesnego zamknięcia części polskich kopalń. Dzięki jednak m.in. propozycjom złożonym przez Jerzego Buzka i Adama Jarubasa, wypracowanym również w dialogu ze związkami zawodowymi, udało się w Parlamencie Europejskim doprowadzić do rozsądnego kompromisu ws. projektu tego rozporządzenia.

 

„Zagłosowaliśmy nad rozporządzeniem metanowym - w 73. rocznicę ogłoszenia Planu Schumana. Tak wtedy, jak i dziś chodzi - w dużej mierze - o węgiel; wtedy - o koordynację jego wydobycia, by nigdy więcej nie zagrażało ono pokojowi w Europie; a dzisiaj - o to, by ograniczać towarzyszące temu wydobyciu emisje metanu - bardzo szkodliwe dla klimatu - ale w sposób zgodny z duchem i literą sprawiedliwej transformacji energetycznej całej Unii Europejskiej. To się udało, także dzięki współpracy polskich europosłów ponad podziałami politycznymi. Mamy kompromis, który jest dobry zarówno dla środowiska i klimatu, jak i - województwa śląskiego” - ocenił Jerzy Buzek.

 

Wspomniany kompromis zakłada dopuszczalne poziomy emisji metanu w wysokości 5 ton na 1000 ton wydobywanego węgla od 2027 i 3 ton metanu na 1000 ton wydobywanego węgla od roku 2031. Emisje te mają być liczone na poziomie operatora kopalni, co pozwoli spółkom posiadającym więcej kopalni uśrednić emisje. W tych założeniach rozwiązanie przyjęte w PE jest podobne do stanowiska przygotowanego przez Radę. Zakłada ono jednak też dodatkowy element w postaci zamiany kar za emisję metanu na opłaty i możliwości wykorzystania tych płaconych przez kopalnię opłat za nadmiarowe emisje na inwestycje w wychwytywanie metanu w kopalniach. Mechanizm ten będzie zachęcał do koniecznych inwestycji i tym samym będzie miał wpływ na ograniczanie zmian klimatycznych.

 

„Proponowaliśmy takie rozwiązania które pozwolą na przeprowadzenie zielonej transformacji w kontrolowany sposób, zapewnią Polsce bezpieczeństwo energetyczne i nie doprowadzą do utraty miejsc pracy. Cieszymy się że kompromis został przyjęty, to oznacza, że nasze argumenty zostały przyjęte przez znakomitą większość w PE. Ja mam szczególną satysfakcję, że częścią kompromisu jest tekst mojej poprawki mówiący o wyłączeniu zakazu wentylowania ze względu na bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pracujących górników i zwiększenie ryzyka dla bezpieczeństwa pracy w kopalniach. Kwestie ekonomiczne i środowiskowe to jedno, ale zdrowie i życie górników powinno być zawsze na pierwszym miejscu" - skomentował wynik głosowania Adam Jarubas.

Teraz rozporządzenie będzie przedmiotem tzw. trylogów - negocjacji trójstronnych między Komisją Europejską, Parlamentem i Radą.

„Wygrany kompromis musi być jeszcze utrzymany w negocjacjach z Radą i KE. Tu główna rola rządu. Muszę powiedzieć, że w czasie negocjacji w PE to był rzadki przykład gdzie PiS, pod naciskiem związków zawodowych, był otwarty na współpracę z posłami do PE opozycji i otwarty na negocjacje w UE, co zwiększa szanse, ale jeszcze nie gwarantuje sukcesu” - dodał Adam Jarubas.

„Jeżeli do końca roku uda się osiągnąć porozumienie w sprawie ostatecznego kształtu przepisów, Parlament Europejski będzie w stanie zatwierdzić je jeszcze w tej kadencji. A w międzyczasie rząd - jeszcze ten obecny i mimo trybu kampanijnego - powinien przyspieszyć z zieloną transformacją. Kompromisem ws. metanu kupiliśmy trochę czasu, ale przemiany w górnictwie są nieuniknione, a każdy miesiąc bezczynności skazuje nas na lata dalszych zapóźnień, kosztów i postępującej izolacji w UE” - podkreślił Jerzy Buzek.

Dla Prasy

Grupa EPL jest największą frakcją w Parlamencie Europejskim skupiającą 176 posłów i posłanek ze wszystkich państw członkowskich

więcej na temat